Mamry Giżycko - strona nieoficjalna

Po bardzo emocjonującym meczu nasi piłkarze zdobyli cenny komplet punktów.

Zaraz po pierwszym gwizdku sędziego nasi piłkarze ruszyli na przeciwnika

czego efektem było wiele strzałów i okazji.Jednak jak to często u nas bywało

,,My gramy,oni strzelają"  i tym razem tak wyglądała pierwsza połowa środowego meczu.

do szatni nasi zawodnicy schodzili z boiska z 2 bramkową stratą.

Wielu kibiców na stadionie już było pewnych porażki i godzili się z kolejną stratą punktów na swoim obiekcie.

Po 15 minutach przerwy Mamry wyszły na boisko skoncentrowane i pełne nadziei

na odwrócenie wyniku na swoją korzyść.W drugiej połowie znowu nasi piłkarze byli stroną dominującą.

Jednak tym razem potrafiliśmy wykończyć klarowne sytuacje.Pierwszym strzelcem był Grzegorz Bierć ,który

z kilkunastu metrów strzelił pod nogami bramkarza Łyny.W pełni umotywowani Giżycczanie

ruszyli do konstruowania kolejnych akcji, dzięki którym mogli by wyrównać stan meczu.

Drugą bramkę strzelił niezawodny w takich sytuacjach Piotr Reczek.Ze stojącej na wapnie,

11 metrów od bramki piłki uderzył w prawy róg bramkarza.Po tym golu Mamry wyrównały i wróciły do gry.

Czasu jednak nie było za wiele a gracze z Sępopola nie byli już tak chętni do gry na czas jak to było

w pierwszej połowie.Po wrzutce jednego z naszych piłkarzy piłkę do bramki ,,wrzucił" obrońca Lipowski.

3 nasza bramka w tym meczu dawała nam cenne w walce o awans 3 pkty.

Dzięki wielkiej ambicji i nieustępliwości, nasi piłkarze wytrwali z takim wynikiem do końca meczu.

W imieniu SKMG chciałbym podziękować wielkiej ambicji i ducha walki piłkarzom jak i trenerowi Jakubowi Golakowi.

Mamy nadzieję, że taką postawę będą reprezentować do końca sezonu (szczęśliwego dla nas sezonu).

Dziękujemy i do zobaczenia na kolejnym meczu!.

SURDUT

• Komentarzy [2]
• czytano: [485]
• DO